Wycieczka do pustelni św. Jana z Dukli
Domek nieduży, skromniutki, a dookoła góry i bukowy las... W takiej dzikiej scenerii człowiekowi bliżej jest do Boga...
Oczywiście dzisiaj do pustelni prowadzi prowadzi droga, jest kościółek, budynek mieszkalny, alejki i zadbane otoczenie. Ale za czasów pustelnika Jana była tutaj, odległa od ludzi, prawdziwa puszcza, której atmosferę da się wyczuć nawet teraz.
Miejsce kultu wyjątkowe, godne zobaczenia. Właściwe do kontemplacji i namysłu nad ludzkim życiem i celami, jakie człowiek przed sobą stawia.
W rodzinnej wycieczce towarzyszyła nam kuzynka Marysia i jej syn ks. Jórek, Michalita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz