wtorek, 14 maja 2019

Zwykle nie lubię pisać o własnych książkach. Wolę, gdy robią to czytelnicy. Jednak nie da się tego zupełnie uniknąć i kilka zdań w końcu trzeba z siebie wykrzesać.
Mam nadzieje, że to krótkie streszczenie, a raczej tylko zapowiedź tematyki, które napisałem jeszcze przed wydaniem powieści, rozbudzi Waszą wyobraźnię, chęć przeżywania przygód i spowoduję, że odczujecie potrzebę odbycia razem z moimi bohaterami tej, mam nadzieję, fascynującej i niepowtarzalnej, bieszczadzkiej podróży.

Streszczenie (tematyka) powieści „O północy w Bieszczadach”


„O północy w Bieszczadach”, to satyryczna powieść obyczajowa z wątkami kryminalnymi i miłosnymi. Myślę, że można by ją porównać do głośnej powieści: „Raz w roku w Skiroławkach”. Zaryzykowałbym również twierdzenie, że jest to powieść o charakterze totalnym, posiadająca wyraźne cechy realizmu magicznego.

Pomimo, że wątki miłosne są bardzo znaczące i odgrywają wiodącą rolę w konstrukcji utworu, to jednak motyw kryminalny wydaje się być dominujący. Szczególnego smaczku, kolorytu i pikanterii dodają powieści pierwiastki fantastyczno – magiczne.
Akcja powieści toczy się w lecie pod koniec lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku (schyłek socjalizmu) w fikcyjnej bieszczadzkiej miejscowości Porąbka. Zbiorowym bohaterem książki jest miejscowa społeczność, która - pomimo, że żyje we współczesności – nadal uwikłana jest w dawne ludowe przesądy, wierzenia, praktyki i zabobony...
Powieść rozpoczyna się od konfliktu w autobusie pomiędzy Wojciechem Paliwodą – sekretarzem PZPR w Bardejowie, a Antonim Kuraszem – bogatym gospodarzem. Kurasz twierdzi, że jego Zosia jest najsłodszą kobietą na świecie, a Paliwoda mu się sprzeciwia. Sytuacja jeszcze bardziej zaognia się, gdy do kłótni włącza się Antoni Wieczorek – człowiek o pseudonimie Gadziarz. Wieczorek, obrażony przez Paliwodę, odgraża się, że Paliwoda, za tą zniewagę, będzie musiał przeprosić go na kolanach.
W tym czasie autobus dojeżdża do wsi, a jego kierowca usiłuje umówić się na randkę z piękną Agnieszką, córką Kurasza, która zawróci mu w głowie do tego stopnia, że będzie gotów wyrzec się kawalerskiego życia i „założyć sobie dla niej pętlę na szyję”...
Gdy autobus zatrzymuje się na przystanku, na wszystkich, jak grom z jasnego nieba, spada wiadomość, że w zbożu nieopodal wsi ludzie powracający z lasu znaleźli zwłoki brutalnie zgwałconej i zamordowanej siedemnastoletniej Anetki – córki sołtysa Rybotyckiego z przysiółka Długie Zagony...
W tym samym dniu Helena Kamińska – właścicielka gospodarstwa agroturystycznego w Porąbce, przypadkowo podsłuchuje rozmowę swojej szwagierki Kaliny Kamińskiej z jej ciotką Janiną Rzepichą – wiejską zielarką i „czarownicą”, z której dowiaduje się, że Kalina zamierza otruć swojego, powracającego z Ameryki, męża Kacpra.
Kilka dni później, z zarzutami o gwałt i zamordowanie Anetki Rybotyckiej, zostaje zatrzymany i tymczasowo aresztowany jej narzeczony Józef Kurasz, syn Antoniego. Natomiast sołtys Rybotycki, z objawami pomieszania zmysłów (opowiada bardzo dziwną historię o rodzinie Antoniego Kurasza), ląduje w psychiatryku... I w tym momencie do akcji włącza się znudzony spokojnym życiem wiejski nauczyciel, który, na wakacjach, postanawia zabawić się w prywatnego detektywa...
Jednakże to dopiero początek barwnej opowieści – będącej jednocześnie satyrą, chylącej się ku upadkowi, socjalistycznej rzeczywistości- z zaskakującymi zwrotami akcji, którą każdy czytelnik przeczyta z dużym zainteresowaniem i przyjemnością.


Wiesław Hop   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz