Demokracja w czasach „Krzyżaków” i dzisiaj
Czytając
„Krzyżaków”, przyszło mi do głowy, że świat się zmienia,
ale pewne rzeczy pozostają od wieków takie same:
Nie
zmienia się niemiecka mentalność, którą charakteryzuje niezwykła
buta, przebiegłość i zachłanność, wręcz pazerność, która
stale rośnie, aż doprowadza do wojny, zagłady i zguby...
W
czasach „Krzyżaków” do podbijania, ciemiężenie i ograbiania
innych narodów wykorzystywali wiarę w Boga i Krzyż. A gdy
ktokolwiek próbował im się przeciwstawić, krzyczeli na całe
gardło, że występuje przeciwko Bogu...
Później
była to teoria niemieckim nadczłowieku, który ma prawo kosztem
eliminacji innych ras rozszerzać swoją przestrzeń życiową...
Dzisiaj
Boga i Krzyż i niemieckiego nadczłowieka zastąpiła im
„Demokracja” i jakieś lewackie, bo nie oparte na
chrześcijańskich korzeniach, europejskie wartości. I przy ich
pomocy, rękami swoich marionetek z Brukseli, wykorzystują i
podporządkowują sobie inne narody. Przykład Polski jest tutaj
najlepszy!
Im
nie chodzi o nasza demokrację, tylko o to, abyśmy nie wyrwali się
na samodzielność spod unijnego - niemieckiego buta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz