wtorek, 17 stycznia 2017

Opłatek Literacki Związku Literatów Polskich Oddział w Rzeszowie

W dniu 14 stycznia w Osiedlowym Domu Kultury RSM "Tysiąclecie" w Rzeszowie odbył się Płatek Literacki Oddziału Rzeszowskiego ZLP. Mnie tym razem tam nie było (sroga zima i zawiane drogi spowodowały, że nie zdecydowałem się pojechać),a szkoda, bo uroczystość podobno była bardzo
udana.

A oto garść refleksji i moich pobożnych życzeń, które mi z tej okazji przyszły do głowy:


Mam nadzieję, że obecne władze, zarówno krajowe, jak i wojewódzkie, zmienią prowadzoną przez ostatnie dekady, wręcz antypolską i antynarodową, politykę kulturalną i zaczną wreszcie promować, w kraju i na świecie, polską literaturę i sztukę...
Do tej pory często było tak, że wydawano olbrzymie kwoty pieniędzy na dotacje na różne - prowadzące niezbyt przejrzystą i pseudo-kulturalną działalność, fundacje i stowarzyszenia oraz inne organizacje, a także przedsięwzięcia zupełnie prywatnych osób - natomiast prawdziwi twórcy, zrzeszeni w Związku Literatów Polskich i Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich byli praktycznie pozostawieni sami sobie.
W konsekwencji, tak jak w innych dziedzinach gospodarki, my Polacy, we własnym kraju, zostaliśmy zepchnięci na szary koniec. I to najczęściej wydawano i nagradzano tych, którzy w jakiś sposób umniejszali, a nawet opluwali nasz kraj. Na tysiąc tłumaczonych u nas obcych książek, na świecie tłumaczy się jedną polską.
Niech ta zatrważająca proporcja będzie będzie komentarzem.
Myślę, że także z tego powodu mamy tak niski procent ludzi czytających książki. A przecież my, Polacy, nie możemy się dać zepchnąć na margines. Musimy pisać, czytać i myśleć po polsku. Musimy zaproponować światu naszą własną wizję otaczającej nas rzeczywistości oraz kierunki rozwoju przyszłych pokoleń. Nie możemy pozwolić, aby bezkarnie ograbiono nas z naszego intelektualnego potencjału i zamieniono w niewolników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz