niedziela, 14 sierpnia 2016

Kilka zdań na temat powieści "Ścieżka", wydanej w 2015r. przez LSW w Warszawie, której autorem jest Andrzej Jakub Mularczyk.


Myślę, że to dobra i ambitna książka o mocnym zabarwieniu filozoficznym. Przeczytałem ją z dużym
zainteresowaniem. Autor stawia wiele ważnych pytań dotyczących człowieka, jego życia, drogi do osiągnięcia szczęścia i naszej współczesnej, chorej rzeczywistości (chorej demokracji). Od razu widać, że autor ma dużą wiedzę, doświadczenie życiowe i wie o czym pisze. Te zalety, w połączeniu z nieograniczoną wyobraźnią, powodują, że opowieść jest bardzo plastyczna...

Zaciekawił mnie sposób ujęcia tematu, tj. przeniesienie akcji w fikcyjny świat, który jednak oddaje prawdziwy obraz rzeczywistości, w której żyjemy: Gdzie uczciwi ludzie poddawani są "praniu mózgów" i zamieniani we współczesnych niewolników... Szkoda, że nie wszyscy potrafią to zauważyć.

Myślę, że jest to książka z gatunku tych ambitnych, które nie tylko mają dostarczać rozrywki, ale chcą także coś w naszych umysłach na lepsze. Sądzę, że gdyby podobna książkę napisał jakiś zachodni autor, gdzie literatura narodowa jest popierana i promowana, miałaby ona dużą szansę na sukces...

Autorowi gratuluję, tym bardziej, że podoba mi się alegoria, w której nasza demokracja porównana jest do szwedzkiego stołu: Przedstawiciele władzy, za pieniądze podatników i "sponsorów" (jaki mają interes w tym, aby sponsorować to obżarstwo, każdy odpowie sobie sam), wybierają dla siebie i swoich kolesi, co smaczniejsze kąski, a zwykli ludzie mają im służyć tylko za maszynki do głosowania...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz