- Powiedziałam pani, że mój tato na moim rysunku napisze jeszcze wiersz. I nie miałem wyjścia:
Wiosna
Wiosna przyszła wcześniePiękna i wspaniała,
A wraz z nią i z ula
Pszczółka wyleciała
Usiadła na kwiatku
Żółtym "kocim portku"
I siedziała na nim
Do samego wtorku.
Słoneczko świeciło
Ciepłe i wesołe.
W stawie się kąpały
Żabki całkiem gołe.
Bocian je swym dziobem
Lekko poszturchiwał
I na lewej nóżce
Okropnie się kiwał.
Do muzyki wiosny,
Która w sercach grała.
A na niebie znowu
Tęcza zawitała.
W sadzie zając mody
Szukał swojej żonki,
Bo chciał już wiosenne
Zarządzić porządki.
Dziewczynki i chłopcy
Z klasy - OB
Wyszli na podwórko
W berka bawić się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz