Jeżeli ktoś ma ochotę przeczytać - pozwolicie, że podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na temat życia, kolejnych urodzin, pór roku, słowem - przemijania.
Przemijanie
Tam, gdzie wiatr łagodny wieje,
Gdzie polami chodzi jesień,
Świat o którym wciąż marzymy,
Obok nas zwyczajnie przeszedł.
Jakiś ptak o nim zaśpiewał,
Zaszumiały w polu drzewa
I dziewczyna zakochana
Myśli – wieczór już dojrzewa...
Gdzie szumiały jeszcze wczoraj
Złotokłose zboża łany,
Teraz traktor kładzie skiby,
A w nim rolnik zatroskany.
On zaorze i zasieje na swych
Polach nowe życie,
Zanim z nieba spadną śniegi,
No i wielki mróz w rozkwicie…
Który skuje serca, dusze…
W mrocznym strachu przemijania.
Będą wieczne obietnice
I zwyczajne też rozstania.
No, a wiosną – słońce świeci.
Odradzamy się od nowa,
Jak ten Feniks, co w popioły
Zimą smutną głowę schował.
Wróci radość, ciepło, lato…
A wraz z nimi i nadzieja,
Że miłosne wiatry życia
Znowu serca nam rozgrzeją.
Wiesław Hop
Pogórze Przemyskie 17.11.2022r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz