Niedaleko Pada jabłko od jabłoni
Przysłowia ludowe mają to do siebie, że kryje si e w nich jakaś sprawdzona w praktyce, ogólnoludzka prawda.
Otóż, przeglądając dzisiaj moją biblioteczkę, żeby znaleźć jakąś dobra książkę do czytania, trafiłem na kwartalnik literacki "Wyspa" (nr 3/19 z września 2011 roku). A tam w dziale "Nowe zjawiska" wiersze mojej córki Katarzyny.
Przeczytałem, podelektowałem się i, choćbym nie chciał, muszę przyznać, że jest w nich pewna awangardowa myśl - awangardowe podejście podejście do poezji i literatury... I zapowiedź twórczego potencjału, który niewątpliwie jest w posiadaniu młodej Autorki...
Przyszło mi też do głowy, że kiedy Kasia "nasyci się" już psychologią - terapią psychologiczną, która jest jej pierwszym zainteresowaniem i zawodową drogą, znowu poczuje potrzebę pisania. I z sukcesami będzie kontynuować i rozwijać literackie tradycje rodzinne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz