Jak mawiał pewien mądry człowiek, trochę humoru i dystansu do siebie nikomu nie zaszkodzi. Idąc tym tropem, proponuję Państwu mój satyryczno-humorystyczny utwór "W naszym mieście". Nabazgrałem go wczoraj w pięć minut, ołówkiem, na kopercie po jakimś liście, którą akurat miałem pod ręką, podczas szatkowania i kiszenia kapusty. Dzisiaj przepisałem. No i jest.
Wbrew pozorom, poruszam w nim ważny społecznie i narastający problem.
W
NASZYM MIEŚCIE
W naszym
nieście, co się zowie,
Mają rajcy rozum w głowie.
To nieprawda, co ktoś krzycz,
Chodząc pieszo po ulicy:

