sobota, 18 maja 2019

NOWA POLSKA PROZA


O książkach, które czytam.
Kilka dni temu zacząłem czytać powieść "Mistrz" Bronisłwa Wildsteina. Owszem, przebrnąłem przez kilkadziesiąt stron, ale jakoś nie chce mi się dalej razem z Autorem podążać "po labiryntach mrocznych zaułków" jego dzieła i brnąć przez "kolejne kręgi czyśćca, drogą w poszukiwaniu objawienia" (cytaty z
tekstu Pawła Huelle zamieszczonego na okładce książki). Może książka jest i dobra stanowi "jedyny w swoim rodzaju, współczesny polski labirynt" z okresu PRL-u, ale tematyka mnie nuży i trochę dołuje. Nie da się tego czytać z przyjemnością, więc na razie, na kilka dni, sobie odpuszczę.
Z okładki książki dowiedziałem się jeszcze, że jest to nowa polska proza, ale nawet jeżeli taka ma być ta nowa polska proza, to ja wolę czytać starą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz